Praca nad drewnianymi budynkami konstruowanymi na całe życie to cała masa wyzwań, którym zespół Drewnolandii stawia czoła każdego dnia. Wybór odpowiedniego drewna, jego obróbka, impregnacja czy wreszcie przygotowanie całej konstrukcji pod indywidualne wymagania klienta to raptem jeden z wielu etapów zamówienia. Jednym z najbardziej newralgicznych momentów całej realizacji jest transport.
Wyścig z czasem
Wstępnie złożone elementy domku letniskowego czy altany muszą bezpiecznie pokonać setki kilometrów i stanąć w wyznaczonym miejscu dokładnie w umówionym dniu. O jakichkolwiek opóźnieniach nie może być mowy - inwestor pragnący doglądać montażu zwykle organizuje sobie na dany termin urlop, nierzadko przybywając na plac budowy z innego miasta a nawet kraju. Również po naszej stronie napięty harmonogram działań uniemożliwia przesunięcia - w dniu następującym po zakończeniu jednego montażu, dana ekipa przeprowadza kolejny załadunek lub nawet jest już na miejscu realizacji kolejnego. Dlatego tak ważne jest aby inwestor wcześniej dokładnie opisał ewentualne trudności z dotarciem na posesję. Choć żadne warunki nam nie straszne, pewnych ograniczeń nie sposób przeskoczyć ze względu na gabaryty naszych samochodów.
Jak się przygotować na dostawę?
Czym więc jeździmy? Nasza flota składa się z samochodów półciężarowych typu Iveco Daily. Każdy z pojazdów mierzy 7,5 metra długości, 2,5 metra szerokości i jest wysoki na 3,5 metra. Potrzebuje więc nie tylko odpowiednio szerokiego wjazdu (minimum 3 metry!) na posesję ale także odpowiedniego dojazdu do samej działki. Stanowi to wyzwanie przede wszystkim na Rodzinnych Ogrodach Działkowych, gdzie wymagane jest manewrowanie w wyjątkowo ciasnych i krętych alejkach. Poziom trudności przedsięwzięcia wzrasta kiedy mamy do czynienia z większą konstrukcją, przewożoną na pokładzie dwóch, a nawet trzech samochodów. Należy więc mieć to na uwadze już na etapie planowania inwestycji i dokładnie nakreślić na etapie wypełniania tzw. protokołu technicznego. W razie wątpliwości w tym zakresie - lepiej wcześniej skonsultować się z pracownikiem Drewnolandii niż natknąć się na niemożliwą do pokonania przeszkodę już w dniu montażu wymarzonej konstrukcji. Ręczne przenoszenie elementów na duże odległości jest niestety wykluczone - trzeba pamiętać, że przeciętnej wielkości domek letniskowy to w sumie kilka ton litego drewna!
